Dzięki muzeum regionalnemu w Sokółce obecność Tatarów polskich na wschodniej ścianie Polski przestanie być taka zagadkowa. Już od XIV wieku osiedlali się oni w Wielkim Księstwie Litewskim. Byli to głównie uchodźcy polityczni ze starszyzny tatarskiej Złotej Ordy, ale także jeńcy i sojusznicy Księcia Witolda. Nazywano ich Lipkami – od tureckiej nazwy Litwy, gdzie głównie się zakotwiczali. Potem podlegali też królowi polskiemu. Przez dużą część historii z oddaniem walczyli po stronie Rzeczpospolitej. Bili się z Krzyżakami pod Grunwaldem i ze Szwedami pod Kircholmem. W zamian dostawali liczne przywileje, tytuły szlacheckie i ziemie. Nic dziwnego, że większość z nich z czasem uległa spolszczeniu, zwłaszcza, że przyjmowali polskie nazwiska.
Tylko jeden rys zakłócił
http://krynicamorska.org.pl/ wizerunek Tatarów polskich w historii Polski. Było to w czasie, gdy Europie zagrażały tureckie hordy. Wtedy, w 1672 roku, Lipkowie zbuntowali się. Oficjalnym powodem były długi króla z zapłatą żołdu, ich zła sytuacja prawna i ograniczenia w wyznawaniu islamu. Wtedy też zaczęli robić brzydkie rzeczy. M.in. uczestniczyli u boku Turków w rabunkowych najazdach na ziemie polskie. Ale że czasy były nietęgie, mądry król postanowił, że trzeba Lipków przywrócić ojczyźnie. W tym celu przebaczył im zdrady, zagwarantował wolność wiary, dał prawo stawiania meczetów i zrównał ich prawa ze szlachtą polską. Tatarzy polscy powrócili pod wodzę Jana III Sobieskiego, a ten w zamian za niewypłacony żołd nadał im polskie wsie, m.in. Bohoniki, Drahle, Malawicze Górne czy Studziankę. W samych Kruszynianach osiadło 45 tatarskich rodzin. Ci sami Tatarzy brali później udział u boku króla w odsieczy wiedeńskiej, a ich potomkowie w kolejnych wojnach i powstaniach. Zrehabilitowali się.